21.08.2013

Gdzieś tam...


Kosmos.
Nieskończona pustka, nieskończona samotność.  Ponad bilion gwiazd w jednej ze stu miliardów Galaktyk. To jak płynąć w umyśle Boga. Świadomość skali jest niewyobrażalna. „Żeglarz Nocy”, jak jeden z wielu gwiazdolotów, mknie przez ramię strzelca Drogi Mlecznej. Jest niczym wobec ogromu stworzenia. Taki lot to szaleństwo? Odwaga czy głupota? Zbyt duża wiedza prowadzi wprost w objęcie obłędu. Dlatego wiedzę dawkować winni wyznaczeni do tego przez Stwórcę kapłani. Ukojenie i sens znaleźć można tylko w modlitwie…


Dotykasz ściany kadłuba. Zaledwie kilka centymetrów plastali i izolacyjnego kompozytu dzieli cię od pustki. Od śmierci. Nad głową luminescencyjne płytki jarzą się mlecznym światłem. Statek. Twój dom, twoja nadzieja, twoje życie.

Nieuchwytne mruczenie stosu napędu kołysze do snu. Kwantowy komputer będący umysłem statku oblicza parametry następnego skoku. Nawet jemu, temu cudowi starożytnej, grzesznej technologii Światów Zsynchronizowanych, zajmie to kilka minut. Skoczer, generujący umożliwiające „skok” pole dystorsyjne wokół statku, będzie regenerował się znacznie dłużej. Zasilający go termojądrowy stos chodzi na razie w trybie WNS - pochłania chciwie hiperhel, miele go w pędni i wypluwa tachjonową plazmę odrzutu relatywistycznego. Kilka pikogramów antymaterii powarkuje w klatce magnetycznej gotowe w każdej chwili zasilić dopalacz i przyspieszyć statek do zabójczych kilkudziesięciu g.
 
Za godzinę lub dwie kolejny skok. Jeszcze niezwyklejsze zjawisko niż przetrwanie w nieskończonej pustce. W ciągu zerowego czasu gwiazdolot przemieści się o kilkadziesiąt lat świetlnych. To wszystko tłumaczy niedociągłość tunelowa strun i telemateria fazowa, ale te pojęcia nikomu już nic nie mówią. Skok jest możliwy dzięki łasce Boga, dzięki Jego woli, żeby ludzkość panowała nad przestrzenią i czyniła ją sobie poddaną. Jeśli zaś z racji swych grzechów człowiek nie zasługuje na ten zaszczyt, to niech spodziewa się choroby skokowej i szaleństwa, lubo awarii jednej z tysięcy tak ważnych dla poprawnego działania statku elementów.

Darkmatter, mroczna, zmaterializowana esencja grzechów gasi kolejne gwiazdy przeciwstawiając się Światłości. Ociera się o gwiazdoloty podczas ich podróży, naznacza podczas skoków. Każdego dnia trzeba pamiętać o modlitwie i spowiedzi…


Skok. Dziwaczne wrażenie, gdzieś pomiędzy deja vu a nagłym przebudzeniem ze snu. Jakby coś na chwilę rozciągnęło ci duszę. Jeśli jest w niej Chrystus, to oprzesz się ciemności. Znów w mgnieniu oka pokonasz mroczne lata świetlne…

5.04.2013

Nanorak

Nanorak albo Parchowa Zaraza - jedna z plag bożych, kara za grzechy Światów Zsynchronizowanych, nazywana też Czwartym Jeźdźcem Apokalipsy. Tyle wykładni kościelnej. Naukowo trudno ocenić kiedy i jak powstał nanorak. Podejrzewa się, że był jednym z głównych czynników, które doprowadziły do dysfunkcji cywilizacji człowieka i upadku Sieci Światów Zsynchronizowanych. Mimo upływu niemal tysiąca lat Izolacji wciąż jest aktywny. Na szczęście nie zagraża większości współczesnych systemów - są zbyt prymitywne technologicznie. Ultrasi mają zaś sposoby, żeby chronić się przed parchową zarazą.

Czym jest nanorak? Jak mógł doprowadzić do zapaści wysoko rozwiniętej cywilizacji?
Według legend avalońskiej Ligii Politechnicznej technologia Światów Zsynchronizowanych była niemal magiczna. Nie używano gwiazdolotów, a mimo to ludzie, towary i informacje błyskawicznie rozprzestrzeniały się po tysiącu światów, wśród tryliardów istot ludzkich i postludzkich. Ansibl (natychmiastowa łączność tachionowa) i transmitery materii (także opierające się na technologii tachjonowej) były być może najbardziej efektownymi elementami cywilizacji. Jednak najpowszechniejszym elementem życia była nanomatyka. Rzeczywistość Światów Zsynchronizowanych była kształtowana jak w krainie snów - kontrolowana od poziomu kwantowego i subatomowego, liczona w jednostkach Plancka.

Nanorak nie był wirusem wyłącznie komputerowym, ani biochemicznym, tylko dziwną, zmienną chimerą obu typów, zarazą infekującą wszystkie systemy nanomatyczne, na których opierała się cywilizacja. Prawdopodobnie jego pochodzenie było obce. Czy miało to związek z wojną z mitycznymi Fomorianami i Berserkami (patrz: Podwójna Wojna - źródła w apokryfach) - xenomorfami / demonami będącymi Pierwszym Jeźdźcem Apokalipsy? Trudno powiedzieć...

Są ludzie, którzy twierdzą, że plaga była pierwszym uderzeniem innego wroga ludzkości - tej samej siły, która stoi za zjawiskiem eksterminacji gatunków wysoko rozwiniętych w Kosmosie.

Nanorak, mimo natychmiastowych przeciwdziałań, błyskawicznie adaptował się do nowych warunków, środków zaradczych, obracał je wręcz przeciwko ludzkości, jakby prowadzony jakąś inteligencją.

Dlaczego parchowa zaraza była tak groźna? W ówczesnych czasach nanomaszyny w różnych formach i konfiguracjach przesycały całe społeczeństwo, większość odłamów ludzkości. Nanożyty roiły się w organizmach ludzkich i zwierzęcych, współtworzyły interfejsy neuralne, wspomagały systemy immunologiczne, mediowały komunikację, nanoboty obecne w atmosferach zurbanizowanych planet produkowały tlen pochłaniając dwutlenek węgla, przeprowadzały terraforming, budowały habitaty orbitalne i utrzymywały ich delikatne ekosystemy w równowadze, nasycały wodę, ziemię, krew, komórki i korę mózgową, wznosiły budynki i strady, kształtowały krajobrazy, przetwarzały odpady. Nanomantyka, choć niezauważalna, kształtowała, obok technologii pól (patrz: krafting i antygrawitor) i zunifikowanej kwantyki, całą rzeczywistość, generowała ją jak czary. Człowiek stał się demiurgiem, zdolnym stworzyć wszystko, dysponować wszystkim na rozkaz myśli.

Kiedy uderzyła, zaraza zabiła miliardy ludzi na miliony różnych, koszmarnych sposobów. Gdyby nanorak zaatakował tylko maszyny straty byłyby mniejsze, podobnie, gdyby nastawił się wyłącznie na destrukcję systemów. Jednak zaraza nie ograniczyła się do destrukcji. Weszła w sferę... sztuki. Sztuki perwersyjnej i sadystycznej. Spowodowała, że maszyny - te mikroskopijne i te gigantyczne (a maszynami było już wszystko - domy, osobiste drobiazgi, implanty, pojazdy, zabawki) zaczęły ewoluować w sposób niekontrolowany i zaczęły tworzyć nowe - dziwaczne układy symbiotyczne. Budynki, zmienione w gotyckie koszmary zamknęły swych mieszkańców w pułapce, nie można było uciec przed ich nieustanną, szaloną i śmiercionośną transfiguracją. Maszyny z komórkach, we krwi, w głowach, w pożywieniu - zrywały pęta i deformowały ludzi, zabijały, przekształcały, groteskowo przetwarzały... Pogrzebani zmarli nadal się rozrastali, łączyli i rozprzestrzeniali, zlewali ze zmutowaną miejską architekturą, krajobrazami...
To były czasy grozy.

Tak mówią legendy.

Nanorak tak osłabił Sieć, zniszczył połączenia i sparaliżował łączność, że pozostałe czynniki dysfunkcji - wojna, lokalne problemy biologiczno - społeczno - gospodarcze, doprowadziły do krachu. Czasy Izolacji, niemal dziesięć wieków, cofnęły ludzkość setki lat w rozwoju. Niektóre planety pogrążyły się w mroku barbarzyństwa, inne jakoś przetrwały z resztami wiedzy, profilaktycznie usuwając całą nanomantykę ze swego życia, przez wieki usuwając ślady po horrorze zarazy. Ludzie pozbywali się maszynowych symbiontów, inni pogrążali się w zimnym śnie, żeby przetrwać czasy chaosu. Jeszcze inni - i tak dzieje się do dziś - nie mogli zyć bez cudów nanomantyki, ale bojąc się zarazy odizolowali się od reszty. Określa sie ich mianem Hermetyków.


Po stuleciach niewielu bez strachu rozwinęło na powrót tą dziedzinę technologii. Widmo nanoraka wciąż pokutowało. Do tego nadeszła krucjata przeciwko maszynom myślącym - Technoklazm, który zadał cios lokalnie odradzającym się ośrodkom technologicznym, unikająym przecież nanomantyki i szukających zupełnie innych kierunków rozwoju. Kościół wykorzytał głęboko zakorzeniony w ludziach strach przed maszynami, przed niezrozumiałą technologią.
Ale to już zupełnie inna historia...

Klasyfikacja kosmolotów

Ze względu na brak taśmowej produkcji gwiazdolotów i ich deficyt, poza Carską Flotą nie prowadzi się systematyki klas statków kosmicznych. Zwykle każdy z nich jest niepowtarzalny jeśli chodzi o gabaryty kadłuba i osiągi SNS / WNS.

Statki transportowe i pasażerskie:


GALEON – klasa największego transportowego statku liniowego SNS floty carskiej, zdolnego zabierać z orbity miliony ton frachtu i tysiące pasażerów. Załoga galeonu może dochodzić do 6 000 osób. W chwili obecnej car dysponuje jedynie 4 takimi statkami, w tym jeden jest dokowany, przeznaczony na pozyskiwanie części. Galeony posiadają gruby pancerz i niewielkie uzbrojenie defensywne. Ich długość dochodzi do kilku kilometrów.

GALAR / ZBIORNIKOWIEC – transportowiec SNS służący głównie do przewożenia masowego frachtu: materiałów płynnych lub zbóż. Załoga galara liczy do 300 osób.

NEF / DROBNICOWIEC – transportowiec SNS służący do przewożenia drobnicy, towarów liczonych w sztukach, oraz niewielkiej liczby pasażerów. Załoga składa się z ok. 100 osób.

KLIPR / STATEK KURIERSKI – najmniejsza handlowa jednostka SNS, służy do przewożenia poczty i niewielkich ilości towarów oraz osób, czasami kurierów lub dyplomatów. Osiąga duże prędkości WNS. Załoga klipra liczy do 30 osób.

TRAWLERY / POŁAWIACZE – duże, powolne statki typu WNS pozyskujące izotopy wodoru i helu z atmosfer gazowych gigantów. Największe trawlery są równocześnie przetwórniami urobku – rafineriami paliwa wykorzystywanego w stosach termojądrowych.

BARKA – wszelkiego typu zarejestrowane frachtowce o napędzie WNS. 

PROM UKŁADOWY – transportowy statek WNS przystosowany do przewozu różnego rodzaju towarów i pasażerów w ramach jednego układu słonecznego. 

JACHT UKŁADOWY – luksusowy statek pasażerski WNS przystosowany do przewozu niewielkiej ilości osób (najczęściej przedstawicieli Kościoła lub szlachty) wewnątrz danego systemu słonecznego. 


Okręty floty carskiej i kościoła


NOŚNIKOWIEC / OKRĘT DESANTOWY – klasa największego transportowego okrętu SNS floty, zdolnego zabierać na pokład wiele tysięcy żołnierzy, sprzętu oraz kilkanaście okrętów WNS typu lichtuga. W chwili obecnej car dysponuje trzema dwoma takimi okrętami, a Ortodoksja Urth dwoma: Świętym Zebulonem i Świętym Kleronomasem. Załoga nośnikowca liczy około 4 500 ludzi. 


PANCERNIK / OKRĘT KATEDRALNY – klasa potężnego, powolnego okrętu liniowego SNS, uzbrojonego w wyrzutnie torped, działobitnie i megamiotacze, o potrójnym opancerzeniu i wielkich emiterach osłon. Załoga dochodzi do 1 500 osób. Car posiada dwa pancerniki, Kościół Wszechświatowy o jeden więcej - nazywane są okrętami katedralnymi i noszą nazwy archaniołów: Michał, Gabriel, Rafał.


KRĄŻOWNIK / SUPERNISZCZYCIEL – klasa dużych okrętów służących do samodzielnych działań dalekiego zasięgu, bombardowania planet i przełamywania obrony orbitalnej. Załoga: 500 osób.
 

NISZCZYCIEL / RAJDER – uniwersalny, silnie uzbrojony względem swej masy, szybki okręt torpedowo – artyleryjski z napędem SNS. Niszczyciele często służą jako jednostki rozpoznania i dalekiego zwiadu samotnie operująca głęboko za liniami wroga. Załoga: 300 osób. 


Jednostki wojskowe lekkie: 


FREGATA – każda mniejsza wersja okrętu wyposażona w napęd SNS, zdolna operować samodzielnie. Załoga fregaty liczy zwykle około 120 osób. Jednostki tej klasy zwykle działają w eskadrach albo eskortują nośnikowce. 

KORWETA / DOZOROWIEC – zwrotna i szybka, patrolowo-zwiadowcza jednostka WNS uzbrojona przede wszystkim w torpedy i działka szynowe. Załoga korwet liczy zwykle 50-60 osób. 

KUTER / ŚCIGACZ – niewielka, najczęściej orbitalna, czasem suborbitalna, szybka jednostka bojowa WNS wyposażona w turbo lasery, operująca w pobliżu planet, często jako część Straży Planetarnej. Załoga ścigacza liczy zwykle 20 osób. 

MYŚLIWCE – jedno, dwu lub trzyosobowe, niewielkie, bardzo zwrotne i szybkie na krótkich dystansach okręty WNS. Niektóre z nich bazują na nośnikowcach lub pancernikach, inne mogą penetrować atmosferę planet – tzw. myśliwce suborbitalne i należą do Straży Planetarnej.

LICHTUGA – określenie różnego rodzaju promów (wahadłowców) większych lądowników i pojazdów desantowych WNS kursujących pomiędzy powierzchnią planet a wielkimi statkami i okrętami na orbicie. Lichtugi spełniają parametry aerodynamiczne. 

Ogólną nazwą „trampów” określa się transportowe statki „Wolnych Kupców”.

30.03.2012

Orgnizacje państwowe, gatunki, zakony i sekty.

BERSERKI: nieznanego pochodzenia agresywne maszyny myślące mające postać różnorodnych, automatycznych gwiazdolotów. Polują w rojach na statki na rubieżach Znanego Kosmosu.

BIALI PALADYNI: straż przyboczna Papieża, gwardia Nowego Watykanu na Urth - Świętej Ziemi (Santa Terra Prima).

BRACTWO WOJENNE - zwani też Diakonami, to odpowiedź ludzi kościoła na Żołdactwo z Zazen. Bractwo nie jest formą zakonu militarnego Kościoła, to raczej organizacja zbrojnych diakonów, wynajmujących, na różnych zasadach, swoje usługi wiernym i służąca Kościołowi. Bractwo szkoli i wychowuje wojowników od najmłodszych lat (w tym sieroty), ale jego członkowie nie przechodzą święceń kapłańskich. Są też dosyć elastyczni wobec dogmatów wiary, choć wiernie odpowiadają na wezwanie papieża.

CAŁUNNICY: patrz Xenogeni.

CENZOR: przedstawiciel Zakonu Cenzorów Kościoła Wszechświatowego, czuwającego nad czystością ciała i duszy społeczności Znanych Światów, tropiącego herezje, technomantów, myślące maszyny i inne przejawy Darkmatter. Charakterystycznymi elementami wyposażenia Cenzorów jest czarny kombinezon, płaszcz azbestowy i miotacz ognia.

CERKIEW PRAWOSŁAWNA: państwowy kościół carski, którego głową jest car reprezentowany przez partiarchę. Cerkiew powstała po Wojnie Paxu i wycofaniu się Kościoła Wszechświatowego na Urth.

CHIMERYCY: gatunek postludzki zmodyfikowany genetycznie, z pozoru wyglądający jak ludzie oryginalni. Chimerycy żyją w więzi anafilaktycznej z otaczającym ich światem żywych przedmiotów będących produktem inżynierii genetycznej. Chimerycy zajmowali kilka rozproszonych planet w znanym wszechświecie, ale w epoce Paxu przenieśli się na peryferie Regionu Rim tworząc tam Hegemonię Chimeryków, od niedawna w sojuszu z Gwiezdnym Cesarstwem. Patrz: Kraken, Uświadomione zwierzęta, Żywe przedmioty, Lewiatan.

CYBRYD: zwany też cyborgiem – istota przeklęta będąca kiedyś człowiekiem lub postzłowiekiem, wspomagająca swoje ciało dużą ilością endo i egzo protez. Tym mianem określani są także Ultrasi. Patrz też: android.

EBONICI: nielegalna sekta, odstępcy Kościoła, czcząca Darkmatter.

ESKATONICZNY ZAKON: jeden z Wielkich Zakonów podległych papieżowi. Eskatonicy zajmują się wydobyciem cennych surowców i nadzorują kolonie pokutników.

FOMORIANIE: według Kościoła - zrodzone z grzechu demony, które zaatakowały Światy Zsynchronizowane w przeddzień Upadku. Według innych źródeł - rozwinięta i agresywna obca rasa. Patrz: Podwójna Wojna.

GWIEZDNE CARSTWO:obejmująca Znane Światy feudalna organizacja rządzona niepodzielnie przez cara Alexiusa I Metalunga.

HYBRYDOWCY: postludzki gatunek żyjący na drzewostatkach - potężnych biomechanicznych gwiazdolotach stanowiących zamknięty ekosystem. Każdy Hybrydowiec ma inne ciało dostosowane do funkcji na drzewostatku. Zmieniają powierzchowność cyklicznie, by po kolei pełnić wszystkie funkcje na statku. Jednym w rodzajów Hybydowców są metamorfy (polimorfowie).

HERMETYCY: zamknięci w hermetycznych samojezdnych kapsułach osobistych (zwanych palankinami), odizolowani od świata starożytni grzesznicy lękający się nanoraka i innych plag z czasu Upadku mogących skazić ich technomantyczne instalacje. Klasyfikowani błędnie jako rasa kakogenów.

JEZUICI: patrz Rycerze Chrystusa.

KAKOGENI: ogólna nazwa gatunków postludzkich, takie jak Ultrasi, Hybrydowcy, Chimerycy, itd. To istoty, których przodkowie przed tysiącami lat byli ludźmi, ale w okresie Diaspory lub trwania Światów Zsynchronizowanych zostali znacznie przekształceni i zaprzedali swoje dusze Darkmatter.

KONFEDERACJA HABITATÓW AVALONU: zwana też Atolem Avalońskim - organizacja orbitali orbitujących wokół gazowej planety Avalon, bezpośredni lennik cara. Atol jest centrum technomantycznym, ośrodkiem Politechniki i innych cechów technofilskich.
Jest to także druga co do wielkości stocznia gwiazdolotów.

KOŚCIÓŁ WSZECHŚWIATOWY: właściwie Powszechny Wszechświatowy Kościół Chrystusa albo Wspólnota Boża - potężna instytucja religijna zlokalizowana na Świętej Ziemi (Urth) w Nowy Watkanie, na czele której stoi nieomylny Ojciec Święty, Głos Boga - Papież. Patrz: Ortodoksja Urth.

OPUS DEI: organizacja kościelna przy Ojcu świętym. Wywiad Nowego Watykanu.

ORTODOKSJA URTH: potoczne i pogardliwe określenie Kościoła Wszechświatowego w Gwiezdnym Carstwie.

PSYCHOPACI: zwani też (w carstwie) telepatami - hipotetyczna odmiana ludzi (kakogenów?) o nadzmysłowej wrażliwości, potrafiący odczytywać emocje, zamiary a nawet myśli ludzkie.

RYCERZE CHRYSTUSA: zwani też Jezuitami - elitarny zakon misyjny podlegających bezpośrednio Papieżowi.

SUPERŚWINIE: zwane też po prostu świniami – inteligentny gatunek zaliczany błędnie do kakogenów, wyglądający jak humanoidalne świnie. Rasa uznawana za agresywną i głupią, często traktowana jak niewolnicy. Wiele hiperświń to piraci i bandyci, reszta żyje w slumsach lub służy na samym dole drabiny feudalnej. Rasa to powstała prawdopodobnie tuż po Upadku na skutek grzesznych manipulacji genetycznych - wykorzystywana jako niewolnicy i źródło organów do transplantacji.

ŚWIĘTA LIGA: sojusz Kościoła Wszechświatowego, Zakonu Eskatonicznego i Kolektywu Avesti przeciwstawiający się ekspansji Gwiezdnego Carstwa.

TECHNOMANCI: zwani też (w carstwie) technofilami - mechanicy, technicy oraz cybrydzi, którzy oddali swe ciała i / lub dusze Darkmatter – czczą lub tworzą myślące maszyny, stosują nieczyste technologie i spiskują przeciw Kościołowi. Atol Avalonu uważany jest za siedlisko technomantów.

TEMPLARZY - Zakon Templarów zrzucił zależność od Ojca Świętego niedługo po końcu zwycięskiej krucjaty o odzyskanie Świętej Ziemi. Obecnie Templarzy są wasalami cara i stanowią jedną z najbogatszych organizacji cesarstwa odpowiadających za pośrednictwo w handlu i bankowości oraz ochronę szlaków handlowych. W przeciwieństwie do zakonów wiernych Nowemu Watykanowi, Templarzy nie potępiają wykorzystania wysokiej technologii, przez co zostali objęci papieską anatemą i jako heretycy są wyklęci ze społeczności wiernych. Stosunki tego zakonu z carską Cerkwią Prawosławną są także dalekie od ideału, jako że Templarzy pozostają niezależni w kwestii dogmatów i interpretacji prawd wiary.

TERRAGENI: zwani też Ludźmi Oryginalnymi, ludźmi linii głównej (w przeciwieństwie do kakogenów – gatunków postludzkich) – nazwa dotycząca ludzi, którzy nie ulegli widocznym przekształceniom genetycznym lub cybernetycznym i którzy mają szansę na Zbawienie, o ile zastosują się do nauk Kościoła Wszechświatowego i zdołają ocalić swoje dusze przed Darkmatter.

ULTRASI: zwani też Ultranautami, przez Ortodoksję Urth "cybrydami" - niejednorodna grupa błędnie kwalifikowana jako osobny postludzki gatunek (patrz: kakogeni / transhumanizm), w rzeczywistości drobne społeczności /załogi gwiazdolotów zwanych "światłowcami", podróżujące z przyświetlnymi prędkościami i poddawane w ich efekcie dylatacji czasu. Ultranauci są swoistymi "podróżnikami z przeszłości" dysponującymi wysoce zaawansowaną technologią sięgającą Dawnych Czasów (patrz "epoka Babel"), taką jak kapsuły anabiozy, technologia crafitingu pól, antymateria, nanołaki i inne. Odseparowane przez dziesięciolecia załogi wytworzyły odrębne subkultury oparte na fetyszach technologicznych, biomechanicznych transformacjach ciał i struktur nerwowych. Ultranauci zdają się być neutralni we wszelkich sporach ideologicznych współczesnych czasów, uważani są za wędrownych handlarzy.

WSPÓLNOTA BOŻA - patrz Powszechny Kościół Wszechświatowy.

XENOGENI: inteligentne obce rasy niespokrewnione z człowiekiem. Dotychczas natrafiono w Znanym Kosmosie tylko na dwa wysoce inteligentne, rozwinięte technicznie gatunki – Fomorian i Całunników (status Berserków nie jest jasny) . Kontakt z agresywnymi Fomorianami nastąpił prawdopodobnie w czasie Upadku i Światy Zsynchronizowane rozpoczęły z nimi krwawą wojnę, równocześnie walcząc z Berserkerami (tzw. Podwójna Wojna). Kościół oficjalnie uznał te dwa „gatunki” za byty demoniczne, nie rasy. Fomorianie prawdopodobnie zostali unicestwieni, a ich światy podbite. Od tego czasu wszystkie napotkane obce rasy stały pod względem rozwoju znacznie niżej niż człowiek, ewentualnie znajdowano pradawne artefakty wysoko rozwiniętych xenogenów (ruiny, kosmoloty) jednak bez ich przedstawicieli, co sugerowało wielką wojnę (być może z Fomorianami) lub samounicestwienie tych gatunków. Podczas wieków Izolacji większość podległych człowiekowi prymitywnych obcych została unicestwiona lub zniewolona. Wyjątkiem byli Całunnicy, których pogrążonych w stazie Grobowców Czasu, znaleziono całkiem niedawno podczas ponownego badania ruin na planecie Anekreon. Z Całunnikami nie udało się jak na razie nawiązać kontaktu, ale badacze uważają, że staza była dla tego gatunku jakimś sposobem ucieczki przed wielkim niebezpieczeństwem z Kosmosu, być może przed Berserkami lub Fomorianami.

XENOMORFY: zwane też xenobiontami – wszelcy przedstawiciele obcej flory lub fauny.

ŻONGLERZY WZORCÓW: pseudointeligentce organizmy makrokomórkowe zamieszkujące oceany kilku planet terrapodobnych, zdolne do gromadzenia wszelkich informacji o inteligentnych gatunkach, z którymi miały styczność.




BROŃ


ANTYMATERIA: najbardziej wydajne źródło energii i zarazem najniebezpieczniejsza broń, zakazana w Znanym Wszechświecie na podstawie Świętej Konwencji Pax. Obecnie największe arsenały antymaterii zgromadziły dwa konkurujące ośrodki - Xarat i Kościół.

ATOMOWA BROŃ: broń o wielkiej sile niszczącej i potwornych konsekwencjach związanych z ciężkim promieniowaniem. Jej użycie jest zakazane w bezpośrednim pobliżu osad ludzkich na podstawie Konwencji Pax.

BICZ NEURONOWY: rodzaj broni radialnej o szerokim kącie rażenia, używanej przez nadzorców w koloniach karnych - centrach pokutnych Kościoła i łagroświatach xaratu. Oddziałuje bezpośrednio na układ nerwowy człowieka, zadając wielki ból. Bicze mają większy zasięg niż paralizatory, ale słabszą moc.

BLASTER: różdżka energetyczna, zasilana ogniwem. Patrz: miotacz.

BROŃ PALNA: prochowa broń strzelająca metalowymi pociskami. W zależności od zaawansowania może być odtylcowa, ładowana magazynkami z nabojami prochowymi (jednostrzałowa, powtarzalna, samopowtarzalna, samoczynna), lub prymitywniejsza np. odprzodowa skałkowa. Zobacz: nagan.

DESTRUKTOR: wojskowy model dezintegratora.

DEZINTEGRATOR: zwany też anihilatorem polowym - ciężka broń wojskowa zdolna znieść pole ochronne tarczy osobistej (w zależności od różnicy potencjałów), rozbijająca na atomy wszelką materię. Najbardziej rozpowszechnionym modelem dezintegratora w Legii carskiej jest model „Destruktor”.


EXCALIBUR: zwany mieczem plazmowym – wysublimowana, niezwykle rzadka i skomplikowana energetyczna broń biała Wysokich Rodów; zasilana ogniwem fuzyjnym. Wyłączona przypomina pasujący do ręki walec zakończony emiterem i teleskopowym wąsem prowadnicy magnetycznej. Po włączeniu aktywuje się wąskie ostrze hipergorącej plazmy modelowanej przez pole magnetyczne emitowane z teleskopowego drutu. Miecze plazmowe są zdolne przeciąć niemal każdą nieutwardzoną materię.

FUZER: mało precyzyjna strzelba plazmowa dużego kalibru, niezwykle efektywna na krótkie dystanse kilku metrów. Przy dłuższej odległości energia strzału szybko się rozprasza.

IGŁOWIEC: zwany też strzałkowcem, igłoletem lub iglakiem – nieduża, cicha broń ręczna na sprężony gaz / sprężynę strzelająca cienkimi igłami (najczęściej zatrutymi) pobieranymi z magazynka. Igłowce są zakazane na większości światów cesarstwa, uważa się je za broń skrytobójców i złodziei. Pistolety igłowe są często spotykane na stacjach orbitalnych. Mają skuteczny zasięg do ok. 30 metrów. Odmianą tej broni jest wielostrzałkowiec, wyrzucający igłowe pociski całymi seriami lub pękami.

KARTACZOWNICE: zwane też śrutówkami lub garłaczami - proste prochowe bronie o krótkim zasięgu i szerokim kącie rażenia ładowane drobnymi elementami.

KORDELAS ŁAŃCUCHOWY: masywny jednosieczny długi nóż z zakrytą gardą i izolowaną rękojeścią; często zintegrowany z kastetem lub z ostrzem pod napięciem. Popularny wśród pirackich załóg, wykorzystywany przy abordażach.

KUSZER: broń miotająca na powolne pociski; wyrzuca kruche kulki lub bolce z trucizną, gazem lub narkotykiem; zdolna penetrować tarcze. Skuteczność broni ograniczona jest nastawieniem tarczy i ruchem względnym celu i pocisku.

LANCA LASEROWA: megawatowa broń laserowa dużej mocy wytwarzająca falę ciągłą (w przeciwieństwie do miotaczy) stosowana na gwiazdolotach. Inaczej maser bojowy.

MAKROFUZER: patrz rusznica plazmowa.

MIOTACZ: każda broń energetyczna emitująca pakietowe wiązki cząsteczkowe (najczęściej mezonowe lub protonowe).

MIOTACZ OGNIA: ulubiona broń Zakonu Cenzorów.

MONOOSTRZE: zwane tech-kosą - niezwykle rzadka broń biała szlachty (miecze, sztylety, szable, pałasze, itd.) o wyjątkowo ostrych, cienkich jak włos, ale zarazem elastycznych hiperostrych ostrzach. Technologia jej produkcji została zapomniana.

MONOSTRUNA: garota z monowłókna przecinająca większość znanych substancji.

NAGAN: model prochowego rewolweru siedmiostrzałowego, podstawowe wyposażenie żołnierzy Legii carskiej.

PARALIZATOR: niewielki pistolet radialny o krótkim zasięgu paraliżujący układ nerwowy istot żywych. W zależności od ustawienia może zadawać ból, ogłuszać lub zabijać.

PCHLI SZTYCH: inaczej „żądło” lewak lub sztylet - każde wąskie, krótkie ostrze (często zatrute) trzymane w lewej ręce podczas walki z użyciem tarcz.

PIŁOMIECZ: ciężka, dwuręczna, zasilana akumulatorem broń będąca skrzyżowaniem miecza lub topora i piły łańcuchowej.

POLE TNĄCE: jednocześnie broń i pancerz Ultrasów, osobiste wielopłaszczyznowe pola siłowe kształtowane wedle ich woli, zdolne precyzyjnie ciąć lub odbijać albo ekranować energię.

RADIALNA BROŃ: grupa broni emitujących wiązki promieniowania, odmiana miotaczy. Patrz: paralizator i bicz neuronowy.

RAKIETA: pocisk o napędzie chemicznym z głowicą bojową.

RUSZNICA PLAZMOWA: zwana też makrofuzerem - ciężka broń wojskowa (najczęściej montowana na stelażu pancerza) miotająca serie pakietów plazmowych o dużej energii.


SZYNOWE DZIAŁKA - strzelające pociskami metalowymi rozpędzanymi w potężnym polu magnetycznym do prędkości 8 Machów.

TORPEDA: pocisk samosterujący wyposażony we własny napęd jądrowy lub fuzyjny stanowiący jednocześnie głowicę bojową.

TURBOLASERY: baterie sprzężonych gigawatowych miotaczy energetycznych, montowane na orbitalach i gwiazdolotach. Nazwa błędnie sugeruje laser. Najczęściej są to działka protonowe lub mezonowe.

UDAROWY NÓŻ: inaczej wibroostrze / wibra lub nóż pulsacyjny - nóż o wibrującym ostrzu wyposażony w baterię litową.

„ULTIMATUM”: słynny wojskowy model ciężkiego, szerokokątnego miotacza mikrofal, broń radialna.

WIELOSTRZAŁKOWIEC:patrz Igłowiec.